wt.. sty 14th, 2025

Zamiast chodzić do lekarzy, ludzie masowo wolą konsultować się z innymi użytkownikami w sprawie swojej diagnozy.

<środek>

Istnienie takiego zjawiska odkryli naukowcy z University of California (San Diego), których artykuł został opublikowany w Journal of the American Medical Association.

John Ayers wraz ze współpracownikami skupił się na analizie zawartości popularnego anglojęzycznego serwisu społecznościowego Reddit, który ma około 330 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie. Witryna zawiera ponad 230 forów, które omawiają tematy związane z różnymi problemami zdrowotnymi, a jedno z nich jest poświęcone infekcjom przenoszonym drogą płciową (STI). Jak zauważa Ayers, wszystkie te fora były pierwotnie przeznaczone do wymiany informacji i wsparcia społecznego, ale ostatecznie zamieniły się w narzędzie do stawiania „diagnoz ludzi”.

Forum STI nie jest wyjątkiem. Ayers i jego współpracownicy przeanalizowali około 17 000 anonimowych postów opublikowanych na tym forum od jego powstania w listopadzie 2010 r. do lutego 2019 r. Miesięczna liczba postów stale rosła na przestrzeni lat. Badacze wybrali 500 losowych publikacji, aby dowiedzieć się, ile z nich jest poświęconych poszukiwaniu „popularnej diagnozy”.

Okazało się, że jest to 58%, czyli w około trzech postach na pięć opublikowanych na tym forum ich autorzy proszą innych odwiedzających o zdiagnozowanie ich, a około jednej trzeciej takich postów towarzyszy szczegółowe zdjęcie genitaliów.

Jednocześnie około 20% autorów zdążyło już odwiedzić lekarza, nawet wykonać badania i właściwie otrzymać rozsądną diagnozę medyczną, ale ludzie wciąż zwracają się do sieci społecznościowych w nadziei, że ta przerażająca informacja zostanie obalony, powiedział Ayers.

Jako przykład Ayers podał użytkownika, który napisał, że zdiagnozowano u niego wirusa HIV, bardzo się przestraszył, dlatego zapytał odwiedzających witrynę, co myślą, a jeśli to pomyłka? W odpowiedzi od razu zapewniono go, że nie ma wirusa HIV. A to oznacza, że ta osoba nie tylko nie będzie leczona, ale będzie nadal zarażać innych, zauważył Ayers.

Ogólnie rzecz biorąc, odpowiedzi na prawie wszystkie prośby o „diagnozę ludzi” są udzielane często w ciągu kilku minut. Zawsze jest ogromna liczba nieznajomych gotowych do pomocy, bez ponoszenia jakiejkolwiek odpowiedzialności. Niebezpieczeństwo zjawiska „popularnej diagnozy” polega na tym, że ludzie otrzymują nieprawdziwe, wprowadzające w błąd informacje, co zwiększa ryzyko rozprzestrzeniania się infekcji – wyjaśnił Ayers. Uważa on, że to właśnie rosnąca popularność „diagnoz w Internecie” może leżeć u podstaw prawdziwej epidemii chorób przenoszonych drogą płciową obserwowanej obecnie w wielu rozwiniętych krajach świata.

” source=”viqeo” autoplay=”0″ dane- logger=”ArticleContent_embed_viqeo”>


Przeczytaj także:
Domowa joga, korzyści i przeciwwskazania
Jak leczyć zaćmę w domu i czy warto
Szybkie odchudzanie blog
Pas odchudzający brzuch opinie
Bol kolana nad rzepka
Herbaty na odchudzanie brzucha
Odchudzanie zimnem katowice
Przyczyna bolących stawów
Anemia, kiedy potrzebujesz lekarza
Galgant tabletki
Bary szybkiej obsługi i sklepy wielobranżowe nie wpływają na wagę
Bol barku i ramion
Kinezyterapia kolana
Dobry krem na naczynka i zaczerwienienia opinie
Opieka medyczna i usługi, od pacjenta do konsumenta
Żyły wodne mapa
Lek na odchudzanie fatfix
Bóle barku fizykoterapia
Redukcja 10 kg w miesiąc
Efekty po 2 miesiacach na silowni