Chemia gospodarcza przybliża menopauzę

Autorzy z kilku amerykańskich ośrodków badawczych przeanalizowali zbiór danych za lata 1999-2008 z szeroko zakrojonego ogólnokrajowego badania zdrowia populacji. Dane obejmowały ponad 31 000 osób, w tym prawie 1500 kobiet po menopauzie, które zostały przebadane pod kątem poziomu we krwi i moczu 111 sztucznych substancji chemicznych zaburzających gospodarkę hormonalną.

Substancje te zakłócają naturalne wydzielanie i dystrybucję hormonów w organizmie, prowadząc do wczesnego ustania czynności jajników. Wiele z tych związków zostało wycofanych i zakazano ich stosowania, ale nadal są obecne w glebie, powietrzu i wodzie. Mowa tu o substancjach takich jak dioksyny (produkty uboczne produkcji przemysłowej, uwalniane podczas spalania), ftalany (mogą być zawarte w tworzywach sztucznych, chemii gospodarczej, lekach, produktach higieny osobistej i kosmetykach – balsamach, perfumach, kosmetykach do makijażu, mydłach w płynie, produktach do stylizacji spray do włosów, lakier do paznokci itp.), fitoestrogeny (analogi żeńskich hormonów płciowych izolowane z roślin), polichlorowane bifenyle, fenole, pestycydy i inne.

Stwierdzono, że kobiety z wysokim poziomem tych toksycznych substancji w organizmie przechodzą menopauzę od 2 do 4 lat wcześniej niż kobiety z niskim poziomem. Naukowcom udało się również zidentyfikować 15 rodzajów związków – 9 polichlorowanych bifenyli, 3 pestycydy, 2 ftalany i jeden furan – które są najbardziej odpowiedzialne za przedwczesną niewydolność jajników.

Wczesna menopauza nie tylko negatywnie wpływa na funkcje rozrodcze, ale ogólnie skraca długość i jakość życia kobiety, prowadząc do rozwoju chorób układu krążenia, osteoporozy i innych problemów zdrowotnych, autorzy notatki z badania